Sardynia poza sezonem jest tańsza, mniej zatłoczona, a wciąż bardzo słoneczna! Sardyńska wiosna jest wyjątkowo urokliwa, średnie temperatury w kwietniu i maju wynoszą tam od 20 do 25 stopni w ciągu dnia, to świetna opcja dla tych, którzy ciężej znoszą upały. Jednak mniejsze ceny, temperatury i tłok to nie jedyne powody, dla których warto odwiedzić wyspę jeszcze zanim rozpocznie się sezon. Poniżej przedstawię Wam 5, trochę mniej znanych powodów, dla których pokochacie Sardynię wiosną!
Ps. o tym, jakiej pogody spodziewać się w różnych częściach roku na Sardynii pisałam w osobnym artykule - Kiedy jechać na Sardynię?
Sardynia słynie z dzikiej natury i nie chodzi tu tylko o wyrzeźbione przez morze klify czy piaszczyste plaże, którymi usiane jest całe wybrzeże. W głębi wyspy czekają na turystów prawdziwe skarby - góry, wąwozy, jaskinie, plątaniny rzek oraz, przede wszystkim, wodospady!
Niestety, wodospady na Sardynii nie są w pełni swojej mocy przez cały rok. Dla odwiedzających wyspę w szczycie sezonu mogą okazać się rozczarowaniem, ponieważ są wtedy po prostu wyschnięte. Warto wiedzieć, że pora deszczowa na Sardynii przypada na okres między listopadem a styczniem, to właśnie wtedy oraz przez kilka kolejnych miesięcy wyspa jest w rozkwicie. Nie tylko roślinność ale właśnie koryta rzek oraz wodospady.
Właśnie dlatego wiosna jest tą porą roku, w której odwiedziny sardyńskich wodospadów będą najbardziej owocne. Odwiedzając Sardynię w kwietniu, maju, lub nawet jeszcze na początku czerwca zobaczycie spływające z urwisk potoki wody ciesząc się przy tym wysokimi temperaturami.
Jednym z takich wodospadów jest Cascata San Pietro Paradiso na południu wyspy, położony tylko 40 minut samochodem od stolicy Sardynii Cagliarii. Jeśli planujecie podróż na Sardynię samolotem to bardzo prawdopodobne, że wylądujecie właśnie w Cagliari. Stolica, oraz miasteczka dookoła, to świetna baza wypadowa do atrakcji położonych w pobliżu.
Cascata San Pietro Paradiso nie jest może bardzo wysokim wodospadem ale za to jakże widowiskowym! Otaczają go wysokie skały i dzika roślinność, bardzo łatwo poczuć się tu jak na końcu świata. Kaskada wody spada tu z około 8 metrów prosto do sporego, naturalnego zbiornika. Trasa prowadząca do basenu jest bardzo łatwa, bez problemu poradzą sobie z nią dzieci powyżej piątego roku życia. To zresztą świetne miejsce na piknik rodzinny i odpoczynek. Jeśli jesteście odważni, możecie pokusić się o kąpiel w basenie u stóp wodospadu. Zaopatrzcie się wtedy w buty do wody, może się również przydać pianka.
Innym, dzikszym bo położonym w samym sercu wyspy wodospadem, którym nacieszycie oko wiosną jest Cascata Sa Stiddiosa w Seulo. Prowadzi do niego trochę trudniejsza, górska trasa o długości około 2,5 kilometra ale widok, który na Was czeka jest tego wart!
Wodospad Sa Stiddiosa spada do rzeki Flumendosa z wysokiej na kilkadziesiąt metrów szerokiej, wapiennej skały. Przy okazji rozpyla wokół przyjemną, lekką mgiełkę. Z powodu wilgoci skała pokryta jest mchami i paprociami, wszystko to razem tworzy niesamowitą atmosferę dżungli. Będąc w tym magicznym miejscu koniecznie wybierzcie się na spacer w jedną lub obie strony rzeki. Zobaczycie wtedy kolejne, mniejsze kaskady i małe wysepki, wszystko to otoczone ścianami kanionu. Tu również przydadzą się buty do wody!
☀️ Bardziej szczegółowy opis obu tych wodospadów, szlaków, ciekawych miejsc w pobliżu oraz współrzędne geograficzne najlepszych miejsc do parkowania znajdziecie w moim przewodniku Trekking, ferraty i trasy spacerowe na Sardynii
Jednak nie samymi wodospadami człowiek żyje! Oczywiście, tym co wszyscy kochamy najbardziej, są plaże, zwłaszcza kiedy nie musimy dzielić ich z tłumami turystów.
Nawet w szczycie sezonu na Sardynii da się znaleźć odludne odcinki wybrzeża, jest to jednak lekkie wyzwanie. Wiosną nie musicie się tym przejmować! Te plaże, które w sierpniu usiane są wczasowiczami, w kwietniu świecą pustkami. Spotkacie na nich jedynie miejscowych wędkarzy lub kilku innych, sprytnych jak Wy, turystów, którzy uwierzyli w wiosenne piękno Sardynii. Może kąpiele o tej porze roku będą trochę krótsze, za to o ile spokojniejsze. Po za tym, nie zapominajmy, że średnia temperatura wody na Sardynii w kwietniu wynosi 16-19 stopni!
Na Sardynii plażami usiane jest całe wybrzeże, jedna piękniejsza od drugiej. Są jednak takie, które turyści upodobali sobie szczególnie i trudno ich za to winić. W szczycie sezonu nie zastaniecie ich nigdy pustych. Dodatkowo, od kilku lat na wielu popularnych plażach wprowadzono płatne wejściówki i limitowaną liczbę miejsc dla plażowiczów w szczycie sezonu. Dlatego jeśli macie taką możliwość, koniecznie odwiedźcie je wiosną, kiedy można podziwiać je w pełni i za darmo.
Jedną z takich plaż jest Cala Pelosa, prawdziwa wizytówka Sardynii. W lipcu i sierpniu tłoczna, w kwietniu i maju przyjemnie opustoszała. To jedna z tych plaż, na które w sezonie niestety nie wejdziecie za darmo.
Cala Pelosa położona jest na półwyspie Stintino, to północno-zachodni kraniec Sardynii. Piasek jest tu drobny i bielutki niczym mąka, woda błękitna i płytka nawet na sporej odległości od brzegu, a widok na wyspę Asinara oraz hiszpańską wieżę strażniczą, niesamowity. Nic dziwnego, że tak magiczne miejsce wymieniane jest na szczytach list najpiękniejszych plaż na wyspie, a także w Europie. Co za tym idzie, w sezonie Cala Pelosa przyciąga tłumy i trudno tu wtedy znaleźć miejsce nawet na mały ręcznik. Wiosna to właśnie ten czas, kiedy możecie nacieszyć się nią w samotności.
☀️ Więcej o Cala Pelosa, parkingu w pobliżu i całym półwyspie Stintino przeczytacie w moim Przewodniku po Sardynii Północno-Zachodniej.
Inną, trochę mniej znaną w Internecie ale uwielbianą przez miejscowych, jest Baia Azzurra. To południowe wybrzeże Sardynii, między Margine Rosso a Geremeas. Łatwo tu dojechać zarówno samochodem jak i komunikacją miejską, pewnie dlatego w lipcu i sierpniu chętnie zjeżdżają się na nią turyści z wielu okolicznych miasteczek. Dlatego szczególnie docenicie jej piękno przed sezonem.
Baia Azzurra to wąska, piaszczysto kamienista plaża o płytkim dnie długo, długo w morze. Jest jedną z tych magicznych hybryd piasku i kamyczków, które na Sardynii kocham najbardziej. Z morza wystają skały dookoła których podwodny świat wręcz kwitnie, to świetne miejsce na snorkeling!
Jeszcze jedną, znaną plażą w tym rejonie Sardynii jest Spiaggia di Punta Molentis. Położona na wąskim cyplu, z charakterystyczną, ostrą skałą sterczącą ku niebu na jednym z jej końców. Punta Molentis to, tak naprawdę, wąski ale długi pas wybrzeża z morzem po obu stronach, po jednej znajdziecie piaszczystą plaże, po drugiej skałki.
Ta plaża, często porównywana do karaibskich, to miejsce obowiązkowe dla osób odwiedzających Sardynię południową lub południowo-wschodnią. Natomiast, jak to z pięknymi i znanymi plażami bywa, w sezonie bywa zatłoczona, a opłata parkingowa nie mała. Wiosną nie będzie z tym problemu!
☀️ Więcej o Spiaggia di Punta Molentis oraz poprzedniej tu opisanej, Baia Azzurra, ale również atrakcjach i miasteczkach dookoła przeczytacie w moim Przewodniku po Sardynii Południowej.
Fauna i flora Sardynii jest niezwykle bogata, jest jednak kilka okazów, których turyści wypatrują szczególnie. Chociaż delfiny i flamingi na Sardynii można spotkać przez cały rok, to właśnie wiosną pojawia się ich dookoła wyspy najwięcej. Natomiast wieloryby zobaczycie jedynie przed sezonem, Sardynia znajduje się na ich szlaku morskich wędrówek właśnie w miesiącach wiosennych. Miejsc, w których szanse na zobaczenie tych zwierząt są największe, jest na wyspie kilka:
Zatoka Orosei, czyli Golfo di Orosei, to według wielu najbarwniejszy i najbardziej nietypowy kawałek Sardyńskiego wybrzeża. To właśnie tutaj spotkacie plaże, o których na pewno już słyszeliście - Cala Luna, Cala Mariolu, czy Cala Goloritzé. Nas natomiast najbardziej interesuje miejscowość Cala Gonone, położona nad Zatoką Orosei. Niegdyś małe, rybackie miasteczko, dziś jest znanym punktem turystycznym.
To właśnie w tutejszych wodach, zwłaszcza w maju, najłatwiej jest dostrzec wieloryby i delfiny. Nie musicie jednak ograniczać się tylko do tego jednego miasteczka, wieloryby i delfiny upodobały sobie całą Zatokę Orosei i w ciągu ostatnich kilku lat pojawia się ich tu coraz więcej.
☀️ O Zatoce Orosei, atrakcjach dookoła, noclegach i rejsach przeczytacie w Przewodniku Sardynia Wschodnia.
Golfo Aranci to nadmorskie miasteczko portowe położone na półwyspie Capo Figaro. Jeśli planujecie podróż na Sardynię samochodem, możliwe, że to właśnie tutaj przybijecie promem z Livorno.
Podobnie jak Cala Gonone, Golfo Aranci to raczej mała miejscowość, która w sezonie wypełnia się turystami. Nas natomiast nie interesuje sezon, a miesiące wiosenne. To w kwietniu i maju widuje się przy brzegach Golfo Aranci delfiny, zwłaszcza na jednej z plaż położonych trochę za miasteczkiem - Plaży Cala Moresca. Warto wiedzieć, że w Golfo Aranci znajduje się międzynarodowy instytut badań nad delfinami, Bottlenose Dolphin Research Institute!
☀️ O Golfo Aranci oraz o tym, jak trafić na plażę Cala Moresca piszę w Przewodniku po Sardynii Północno-Wschodniej!
Przez wiele lat flamingi, podobnie jak delfiny i wieloryby, były obecne na Sardynii jedynie w okresie wiosennym. Jednak, od jakiegoś czasu zmieniły swoje przyzwyczajenia lub, jak mówią miejscowi, “rozleniwiły się”. Od kilku lat flamingi przestały tak intensywnie migrować i wiele z nich zostaje na wyspie przez cały rok!
Jednym z miejsc, w których możecie najliczniej spotkać to różowe ptactwo jest rezerwat przyrody Molentargius. Żyje ich tam mnóstwo i mimo, że flamingi to dzikie ptaki, nie boją się człowieka i chętnie pozują do zdjęć. Wciąż najłatwiej zobaczyć je w maju i czerwcu, jednak również w sezonie nie powinno być z tym problemu. Rezerwat położony jest na tyłach długiej plaży Poetto, częściowo w Cagliari, a częściowo w sąsiednim miasteczku Quartu. Stada flamingów widać z daleka, na pewno ich nie przegapicie!
☀️ Więcej o okolicy Cagliari, stolicy Sardynii, znajdziecie w moim przewodniku Sardynia Południowa.
Różnorodne wybrzeże, wodospady w głębi lądu, kaniony, góry i klify - Sardynia słynie z pięknych krajobrazów, żywych widokówek wyspy. Jednak nie należy zapominać o bogatej i wielowiekowej sardyńskiej kulturze, a jej na wyspie doświadczyć nie trudno. Jeśli chcecie posmakować, dosłownie i w przenośni, trochę sardyńskiej tradycji koniecznie sprawdźcie jakie festy lub sagry odbywają się w trakcie Waszego pobytu w okolicznych miasteczkach.
Festy i sagry to miejskie święta, w te dni mieszkańcy przypominają odwiedzającym o swojej kulturze i historii, chwalą się własnymi wyrobami i po prostu zapraszają na wspólną zabawę. Chociaż takie lokalne imprezy trwają w różnych okresach roku, te najbardziej barwne zobaczycie wiosną.
Warto na przykład choć raz doświadczyć Festa di Sant'Efisio w Cagliari, czyli majowego, wielkiego wydarzenia religijnego. Co roku zjeżdżają się na nie Sardyńczycy z różnych części wyspy oraz Włosi z kontynentu. W wielkiej procesji kroczącej przez stolicę wyspy uczestniczy ponad 5 tysięcy ludzi!
Co roku, od mniej więcej końca kwietnia do końca czerwca, trwa Wiosna w sercu Sardynii, czyli wędrujące święto. Przez te dwa miesiące kilkanaście sardyńskich miasteczek zaprasza Was do poznania lepiej ich kultury, kuchni i sztuki. Co weekend w innym miasteczku spróbujecie lokalnych przysmaków takich jak domowe sery, wędliny i wina, zobaczycie lokalne rzemiosło oraz folklorystyczne tradycje. Wszystko to w rodzinnej atmosferze oraz akompaniamencie śpiewów i tańców.
Miasteczka, które możecie poznać lepiej dzięki temu wydarzeniu to na przykład Bari Sardo, Loceri, Orosei czy Bosa.
Jeśli będziecie mieli okazję spędzić Wielkanoc na Sardynii, koniecznie weźcie udział w jednej z wielu celebracji, które odbywają się w tym czasie na wyspie.
W Cagliari uroczystości trwają przez cały tydzień poprzedzający Wielkanoc. Każdego dnia ulicami stolicy idzie procesja mężczyzn niosących realistyczne figury Jezusa oraz Matki Boskiej, zatrzymują się w siedmiu świątyniach miasta. Wraz z nimi idą również ubrane na czarno płaczki oraz tłumy mieszkańców i turystów. Procesji towarzyszą werble oraz śpiewy, to naprawdę niesamowite doświadczenie.
Natomiast przez miasto Castelsardo w Wielki Poniedziałek sunie pochód tajemniczych, ubranych w biel i zakapturzonych postaci nucących pod nosem stare pieśni. Wieczorem natomiast ulice rozświetlają się płonącymi pochodniami oraz trwają koncerty.
☀️ Jeśli wiecie już w jaki rejon Sardynii się kierujecie i chcecie sprawdzić jakich wydarzeń możecie się wtedy spodziewać, przychodzę z pomocą! W każdym z moich przewodników poświęcam osobny, długi rozdział na festy i sagry, które są organizowane w danym rejonie wyspy w różnych miesiącach.
Sardynia od lat przyciąga nie tylko plażowiczów ale również pasjonatów pieszych wypraw. Do niektórych plaż można dotrzeć jedynie drogą morską lub właśnie szlakiem, a wielu panoramicznych widoków nie doświadczycie z poziomu morza. Nie mam na myśli tylko tych wymagających, kilkugodzinnych górskich wycieczek. Sardynia pełna jest również przyjemnych, lekkich tras spacerowych.
Niestety, nawet krótki spacer w pełnym słońcu potrafi być bardzo niebezpieczny, dlatego najgorszy czas na takie atrakcje to lipiec i sierpień. Temperatura na Sardynii w szczycie sezonu potrafi sięgać 45-50 stopni. Turyści w tym okresie chcąc zwiedzić trochę wyspy pieszo muszą się nieźle natrudzić z organizacją takiej wyprawy. Na przykład ruszyć ze świtem słońca, żeby nie być na szlaku w najgorętszych godzinach oraz brać ze sobą pokaźne ilości wody. Właśnie dlatego wiosna to ten czas, w którym trasy piesze są czystą przyjemnością! Nadal powinniście pamiętać o pełnych butach i zapasie wody, jednak to bułka z masłem w porównaniu do sierpniowych wypraw.
☀️W moim przewodniku Trekking, ferraty i trasy spacerowe na Sardynii szczegółowo opisuję 75 tras w różnej skali trudności, w różnych częściach wyspy. To przewodnik dla każdego kto lubi aktywnie spędzać wakacje, zarówno dla doświadczonych trekkingowców jak i rodzin z dziećmi!
Jesteśmy na wschodnim wybrzeżu, to tutaj sardyńskie góry spotykają się z turkusowym morzem. W tej części wyspy znajduje się kilka większych miasteczek, które dobrze się sprawdzą jako baza wypadowa w górskie szlaki - Cala Gonone, Tortoli, Santa Maria Navarrese.
Tutejsze szlaki cieszą się dużą popularnością i trudno się dziwić! Po trekkingu klifami czekają na Was niesamowite plaże, do których inaczej nie dotrzecie, jedynie drogą morską.
Cala Luna, Cala Sisine, Cala Goloritzé… to tylko kilka ze znanych, krajobrazowych plaż, które, mimo trasy pieszej, nawet w sezonie pełne są turystów. Wiosna to właśnie ten czas, w którym świecącą pustakami, a do tego dotrzecie do nich z o wiele mniejszym wysiłkiem.
Czyli Czarcie Siodło, cypel z charakterystycznym wcięciem w kształcie siodła. To prawdziwa widokówka stolicy Sardynii.
Trasa po tym cyplu to tak naprawdę lekki, krótki górski spacer, na którego końcu czeka Was widok na morze i długą, zaokrągloną plażę Poetto. Jak już ustaliliśmy, w gorące miesiące nawet taki spacer potrafi porządnie zmęczyć. Wiosną to nie grozi!
To porządniejsza, górska trasa o długości 13 kilometrów, jedno z najciekawszych miejsc trekkingowych w pobliżu Cagliari - to około godzina drogi autem.
Trasa mimo długości jest stosunkowo prosta, przez cały czas podąża korytem rzeki. W najwęższym punkcie kanion ma zaledwie 2,5 metra szerokości, skały są bardzo wysokie i wszystko to naraz tworzy niesamowitą atmosferę.
☀️ Mam nadzieję, że przekonałam Was do wiosennego pobytu na Sardynii. To naprawdę świetna okazja, żeby zobaczyć wyspę, która w letnich miesiącach zmienia się w centrum turystyczne, opustoszałą ☀️
2024 © Sklep AlicjanaSardynii. Realizacja: Najszybsza.pl